Estonia lasem pachnąca

Kiedy przywołuję pamięcią pobyt w Estonii,  przed oczyma mam  wspaniałe lasy, piękne wybrzeże Bałtyku, samotną wyspę Maniję, stary Tallin, urocze Parnu i najpiękniejszą szkołę świata, w jakiej kiedykolwiek byłam –  w wiosce Tostamaa. Te skrawki wspomnień składają się na obraz Estonii, ciekawego skandynawskiego państwa, które od Finlandii czy Norwegii odróżnia trudna historia bycia jedną z republik radzieckich. Nawet dzisiaj Estończycy nie mają rozwiązanej kwestii granicy z Rosją, a mniejszość rosyjska stanowi prawie 26% ogółu mieszkańców i zdaniem wielu znanych mi Estończyków nie chce uczyć się oficjalnego języka kraju, w którym mieszka. Ja sama poznałam mieszkańca Parnu, który jest bezpaństwowcem, nie chce mieć ani rosyjskiego, ani estońskiego obywatelstwa, mieszka w Estonii, ale praktycznie nie posługuje się językiem estońskim. Współczesna Estonia to dla mnie  kraj kontrastów, z jednej strony liberalna gospodarka, informatyzacja kraju – od głosowania on-line po rozliczanie podatków  (na dodatek internet jest wszędzie – nawet w lesie), wprowadzenie euro, z drugiej strony bliskość tradycji – szczególnie tej ludowej, którą miałam okazję poznać bliżej.

Tostamaa – zaczynam nietypowo, od wyjątkowej wioski, a nie od stolicy. Miejscowość ta wyglądała bardzo malowniczo, kiedy trzy lata temu, wczesną jesienią miałam przyjemność ją odwiedzić. Znajduje się tam nie tylko piękny osiemnastowieczny kościół, ale przede wszystkim wyjątkowa szkoła, która mieści się w starym dworze. Źródła podają, że budynek należał do Biskupstwa Ozylii, a następnie do rodzin: Kursells, Helmersens i  Staël von Holsteins. Ostatnim właścicielem dworu był  baron i naukowiec w jednym  –  Alexander Stael von Holstein. Urodził się on w opisywanej wiosce, a przyniósł jej sławę jako profesor sanskrytu i szef wydziału na uniwersytecie w Pekinie.  Od 1921 roku w dworze funkcjonuje szkoła zarządzana przez Toomasa, a w niej ciekawe muzeum, które prowadzi nauczycielka i przewodnik w jednym – Liina. O wyjątkowości miejsca można się przekonać już wtedy, kiedy stoimy na zewnątrz. Piękna fontanna, wyciosane w drewnie stoły i ławki – wszystko to zaprasza, by siąść i po prostu dobrze się tutaj czuć. W  środku olśniewają niezwykłej urody odnowione schody i piękne sale z dawnymi malowidłami na przykład na sufitach. Przytulne wrażenie sprawił na mnie pokój nauczycielski, którego częścią była oszklona weranda z wygodnymi kanapami.

Parnu (po polsku Parnawa) – dawniej należała do Hanzy, a co ciekawe od 1560  roku do Polski (z przerwami), by przejść w ręce Szwedów w 1618 roku, potem Rosjan, a następnie w 1918 roku stać się częścią niepodległego państwa estońskiego, oczywiście do czasu podbicia przez Związek Radziecki. Dzisiaj miasto nosi miano letniej stolicy Estonii, przyciąga turystów pięknymi plażami, promenadą i zabytkami.

Manija (po polsku Manilaid) – to niewielka wyspa położona na Bałtyku, do 1933 niezamieszkana, współcześnie liczy około 50 mieszkańców. Dzisiaj można się na nią dostać łodzią lub nawet na piechotę, ale tylko zimą, kiedy Bałtyk zamarza. Miejscowi opowiadają o tym, jakie spustoszenie robią sztormy, kiedy to woda po prostu zalewa wyspę. W jednej ze starych chat miałam okazję wziąć udział w warsztatach rękodzieła, wyrabiania przedmiotów z roślin.

Tallin – stolica, dawny hanzeatycki  Rewal/Rewel, o panowanie nad którym przez stulecia toczyły batalię liczne kraje, w tym i Polska. Dzisiaj miasto zachwyca swoim niesamowitym pięknem – kościołami, cerkwiami, willami,  zaułkami, murami z punktami widokowymi. Wrażenie robią także gotycki ratusz i Dom Wielkiej Gildii. Warto tutaj przyjechać, by zgubić się w labiryncie uliczek i zaułków, przysiąść na kawę w jednej z klimatycznych kawiarni lub pójść na obiad do prawdziwej, średniowiecznej karczmy. 

Autorem zdjęć jest Toomas Mitt.

Zapraszam do komentowania!

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s