Dzisiaj kilkanaście fotografii miasta nad Motławą, które zawsze pociąga mnie swoimi zaułkami, nieodkrytymi miejscami i wielokulturową przeszłością. Najbardziej udany spacer to ten poranny, kiedy miasto dopiero budzi się ze snu. Piękne są także gdańskie wieczory, szczególnie jesienią, kiedy mrok otula kamienice, a wędrówka nad Motławą zyskuje inny charakter, pełen magicznej atmosfery.