Niemcy na weekend – z wizytą w Michelstadt

To urokliwe miasteczko położone jest o godzinę drogi z lotniska we Frankfurcie nad Menem. Leży w Hesji, tuż przy granicy z Bawarią, otoczone przez słynny masyw górski Odenwald. To z tymi górami łączy się średniowieczna legenda o Nibelungach – karłach zamieszkujących podziemną krainę Nibelheim.

Michelstadt urzeka nie tylko  pięknem uliczek, domów szachulcowych, murów obronnych, ale przede wszystkim ciekawym ratuszem z XV wieku. Legenda mówi, że wieża stojącego obok kościoła musiała być niższa od tej ratuszowej. Dzisiaj   kościół ma dwie wieże, jedną wyższą – dobudowaną później. W centrum miasta możemy podziwiać także cztery fontanny, każda kryje w sobie symbole a także informacje o fundatorach. Nieopodal malowniczego rynku mieści się również niewielka synagoga, a także charakterystyczny dom zdobiony słoniami. W miasteczku znajdziemy też niewielkie lokalne browary – piwiarnie, słynną cukiernię nagradzaną za przepyszne praliny, a także przyklejony do murów obronnych uroczy, trzystuletni  gościniec (hotel) “Pod Zielonym Drzewem” (“Zum Grünen Baum”). Z jego okien roztacza się widok na urokliwe Stare Miasto. Warto też spróbować lokalnych specjałów w hotelowej restauracji – na przykład zupy o nazwie “7 ziół”, czy dziczyzny. Wszystko można popić domowej roboty sznapsem, smak do wyboru, do koloru.

Podobno warto odwiedzić Michelstadt w grudniu, kiedy w miasteczku zorganizowany jest najsłynniejszy w Niemczech Bożonarodzeniowy Targ. Nietrudno wyobrazić sobie, jak pięknie w zimowej scenerii wygląda to niezwykłe miasteczko.