Z cyklu historie miłosne z różnych stron świata – Roksolana i Sulejman Wspaniały

O “Uśmiechniętej Sułtance” (Hürrem Sultan) rodem z dalekiego Lechistanu (czyli Polski) czytałam jakiś czas temu. Postać Roksolany jest w tej chwili popularnym tematem w Turcji – dzięki serialowi emitowanemu w telewizji, może więc czas na przybliżenie sylwetki tej słowiańskiej femme fatale na moim blogu. Wszystko zresztą za sprawą mych tureckich przyjaciół, którzy w ostatnim czasie często poruszali jej wątek w rozmowach ze mną. A jest o czym mówić. Roksolana zmieniła bowiem bieg wydarzeń na dworze Sulejmana Wspaniałego i zapoczątkowała sułtanat kobiet w państwie Osmanów.

RoksolanaRoksolana uchodzi w Turcji za Polkę, źródła jednak mówią, że była Rusinką pochodzącą z Rohatyna położonego nieopodal Lwowa, który w tamtym czasie podlegał państwu Jagiellonów. Stąd przekonanie, że była Polką. Podobno około 1509 roku została porwana przez Tatarów, a w 1520 roku trafiła do pałacu sułtana, zwanego seraj. Miała 15 lat.

Historia branek toczyła się różnie. Najpiękniejsze trafiały do haremu sułtańskiego. Tutaj ich przyszłość zależała od matki panującego. Te dobrze rokujące edukowano: uczono zasad islamu, języków perskiego i arabskiego, etykiety dworskiej, kaligrafii, posłuszeństwa oraz ars amandi.

Roksolana, zwana Bóstwem Lechistanu, musiała mieć to “coś”, bo sułtan uległ jej czarowi, a ona sama doszła w hierarchii haremu najwyżej, zostając w końcu jego żoną i pozbywając się wszystkich rywalek i konkurentów w walce o wpływy nad Sulejmanem. O jego miłości do Uśmiechniętej Sułtanki świadczą wiersze, które dla niej pisał:

 Stałem się

panem świata

żebrząc u drzwi Twoich.

I choćby świat  się rozszalał

jak spienione morze –

nie podniosę żagli,

okręt twojej miłości

jest mi kotwicą

Przeciwnicy Roksolany podejrzewali, że była czarownicą (ja wolę słowo “wiedźma” – ta, która wie wszystko), a wszystko to opisał w swym dziele Samuel Twardowski:

Używszy do tego Karaimki starej,
Przez kryjome podrzuty i gorące czary
Taki Solimanowi puściła jad w kości,
Że starzec w poduszczonej oświeżał miłości.

Zwykła piękność czy czarownica? Tego nie wiemy. Jedno jest pewne – miłość Sulejmana i Roksolany odmieniła życie Imperium Osmańskiego, a Bóstwu Lechistanu przyniosła legendę. I to jest piękne. 

audycja radiowa o Roksolanie

3 thoughts on “Z cyklu historie miłosne z różnych stron świata – Roksolana i Sulejman Wspaniały”

Zapraszam do komentowania!

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s