La Alberca – raj dla miłośników czarnej szynki i tradycyjnych barów tapas

La Alberca to bardzo malownicze miasteczko położone godzinę drogi od Salamanki (niecałe 80 km odległości). Warto je odwiedzić, by poczuć ducha przeszłości, niecodzienną atmosferę, inną od tej, której doświadczamy w Madrycie, Barcelonie czy Salamance.

Spacer rozpoczynam przy krzyżu. Katolicyzm jest wpisany w historię miasteczka bardzo mocno, powszechnie wiadomo, że jego mieszkańcy wręcz manifestują przynależność do kościoła poprzez wiele różnego rodzaju zwyczajów i świąt. Nie bez powodu, gdyż z La Alberką związane są dwie legendy, z których jedna mówi o krwawieniu Chrystusa na krzyżu (El Cristo del Sudor) 1 września 1655. W pobliskich górach żyli pustelnicy, a niedaleko znajduje się Sanktuarium Maryjne Peña de Francia (o tym w kolejnym poście).

La Alberca słynie z czarnej szynki oraz tradycyjnych barów tapas, w których nadal utrzymano średniowieczną atmosferę. Miasteczko posiada ciekawą tradycję związaną z biegającą po ulicach świnią. 13 lipca błogosławi się ją i wypuszcza na ulice. “San Anton” – bo tak ma na imię, jest dokarmiana przez sąsiadów. 17 stycznia, w dniu świętego Antoniego, przed drzwiami kościoła jest wystawiona na loterię.

Co prawda nie miałam szczęścia spotkać biegającej po ulicach świni, ale moja krótka wizyta w tym miasteczku pozwoliła mi poczuć niezwykły klimat tego miejsca. Warto je odwiedzić.

Zapraszam do komentowania!

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s