Z wczorajszej wizyty na Mazury i Powiśle przywiozłam nie tylko wspomnienia ciekawych miejsc, ale również smaku sałatki z pieczonym bakłażanem i słodką musztardą mojej przyjaciółki i blogerki w jednym – Ani (Fabryka Czasu Ulotna). Z planowanego pikniku nad jeziorem nic nie wyszło, ale za to wpałaszowałyśmy przysmak w Kamieńcu Suskim, w samochodzie, obok ruin pałacu rodziny Flick von Flickenstein, zwanego w dawnych czasach Wersalem Prus Królewskich. Potrawa, na którą głównie składały się pieczone bakłażany i papryka, to autorskie dzieło Ani, przepis można znaleźć tutaj, a ja zainspirowana jej pomysłem i smakiem, nieco go zmodyfikowałam. Bakłażan to jest to! A pieczony, podany z ciekawym sosem, to prawdziwy przysmak.
