Na początku była ciekawość. A jak wszyscy wiemy, ciekawość to pierwszy stopień do poznania. Tak samo jest w przypadku kobiety w podróży – ciekawość pozwala jej poznać to, co nowe, nieznane i interesujące. Czas zatem na…
C jak ciekawość
Myślę, że każdy podróżnik ma we krwi ciekawość. A kobieta w podróży to już szczególnie. Ja też urodziłam się z tą cechą, co więcej – skutecznie pozwalam się jej rozwijać, chucham na nią i dmucham, beztrosko przy tym delektując się tym, co za każdym razem przynosi. Czy lubicie drogi biegnące w nieznane? Czyż sekretne zaułki nie przyprawiają was o drżenie serca i wzrost poziomu adrenaliny? Jeśli odpowiedź brzmi tak, to z pewnością dobrze się rozumiemy. Nie raz i nie dwa wybierałam nieznaną trasę podróży, odchodziłam od utartych szlaków, dając się sobie zgubić, by za każdym razem odkryć coś nowego i ciekawego. Takie wspomnienie mam z Cypru, gdzie w skwarze i pyle przemierzałam bezdroża Akamas, by odkryć malownicze zatoki Błękitnej Laguny.https://nietylkomiejsca.com/subiektywny-alfabet-kobiety-w-podrozy-c/