To propozycja około dwunastokilometrowej wędrówki po Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, wiodąca między innymi wzdłuż rzeczki Kaczej. Oficjalnie szlak ma żółty kolor, jednak nagroda należy się temu, kto znajdzie w internecie mapę trójmiejskich szlaków. Na uznanie zasłuży ten, kto potrafi wyjaśnić różnice w kolorach szlaków rowerowych na drzewach i mapach, a na słowa krytyki te osoby, które… Continue reading Na trójmiejskich szlakach – Gdynia Główna PKP – góra Donas
Category: podróże bliskie
Z cyklu artystyczna miejscówka – gdański Teatr w Oknie
Mieści się w sercu miasta, przy ulicy Długiej 50/51. Latem przyciąga tłumy ciągnące tym najsłynniejszym gdańskim deptakiem, gdyż od czerwca do sierpnia scena Teatru w Oknie po prostu stoi na Długiej i wychodzi ze sztuką do przechodniów. Więcej o tym niezwykłym miejscu można przeczytać tutaj. Poniżej zdjęcia zrobione pewnej październikowej soboty. Szekspirowskie wiedźmy doskonale wpisywały… Continue reading Z cyklu artystyczna miejscówka – gdański Teatr w Oknie
Czas na Szczecin
Za mną pełen pozytywnych wrażeń weekend na Pomorzu Zachodnim. A z racji tego, że moja podróż rozpoczęła się w Szczecinie, właśnie pierwszy wpis z serii zachodniopomorskiej poświęcić chcę stolicy tego ciekawego regionu. Skąpany w wodzie i zieleni Pierwsze spotkanie z miastem, tuż po opuszczeniu dworca kolejowego, jest zaskakujące. Wychodzę wprost na Odrę Zachodnią, na której… Continue reading Czas na Szczecin
Gdyńskie murale – odsłona pierwsza
Sztuka uliczna – skrawki fotografii
W dolinie Dolnej Wisły – Grudziądz
Moja druga wizyta w tym mieście, a tak właściwie pierwsza zaplanowana, przyniosła piękne odkrycia i niezapomniane wrażenia. Grudziądz nie leży przy głównej trasie z Trójmiasta do serca Polski, warto jednak znaleźć choć jeden dzień, by go odwiedzić i się nim zachwycić. Co prawda nie wszystkie miejsca pociągają swym pięknem, ja jednak przedstawię te, które mnie… Continue reading W dolinie Dolnej Wisły – Grudziądz
Popołudnie w Sopocie na skrawkach fotografii
Sztuka uliczna – odsłona pierwsza
Tutaj zima ma swój pomnik – Tczew
Zima w Tczewie jest piękna, szczególnie na Bulwarze Nadwiślańskim im. Księcia Sambora II, gdzie możemy popatrzeć nie tylko na skutą lodem Wisłę, ale również pierwszy żelazny most na królowej polskich rzek. Oto skrawki zimowych fotografii z Tczewem w roli głównej. Na Bulwarze Nadwiślańskim nawet zimą spotkamy wielu ludzi, jedni spacerują, inni bawią się z dziećmi… Continue reading Tutaj zima ma swój pomnik – Tczew
O Sztumie – miasteczku dwóch jezior i barwnej przeszłości
Uwielbiam miasteczka położone nad jeziorami czy rzekami, szczególnie te, gdzie lokalna społeczność potrafi z malowniczego usytuowania zrobić atut. Tak jest właśnie w Sztumie - mieście leżącym około 12 kilometrów od Malborka przy drodze na Kwidzyn. Miasto dwóch jezior Sztum nie miał szczęścia w styczniu 1945. Sowiecka armia prawie doszczętnie spaliła Stare Miasto. Z zabytków ocalały… Continue reading O Sztumie – miasteczku dwóch jezior i barwnej przeszłości
Wierzchucino wczoraj i dziś
W głowie słoneczna Gruzja i roztańczone Bałkany, a rzeczywistość za oknem pełna chłodu i wirującego na wietrze śniegu. Nieważne miejsce, kiedy w duszy chęć odkrywania tego, co nieznane. Dzisiaj czas na Wierzchucino. Pewnie wielu zastanowi się, co to za miejscowość, gdzie leży i co do licha może być w niej interesującego. Ja sama, dokąd jej… Continue reading Wierzchucino wczoraj i dziś
Śladami przeszłości – Salino i okolice
Czasami warto zejść z utartych szlaków, a nawet zgubić się. Poszukiwania położonego na uboczu Salina sprawiły, że zabłądziłam, ale dzięki temu odkryłam Mierzynko, a do Salina i tak w końcu trafiłam. Mierzynko leży w drodze do Salinka, co sprawiło, że zjechałam z właściwej trasy. Wjechałam na dziurawą, szutrową drogę i już po chwili ujrzałam piękną… Continue reading Śladami przeszłości – Salino i okolice
O gburowatym Nadolu
Droga z Wejherowa do Nadola częściowo wiedzie wzdłuż torów nieczynnej linii kolejowej Wejherowo - Elektrownia Żarnowiec. Po drodze, tuż za Zamostnem, mijam dawny cmentarz ewangelicki. Usytuowanie pomiędzy wsiami już mnie nie dziwi, tak w XIX wieku rozmieszczano nekropolie - sprawiedliwie, w połowie drogi między dwiema miejscowościami. Mijam Rybno, Opalino i Czymanowo. Jestem nad Jeziorem Żarnowieckim.… Continue reading O gburowatym Nadolu
Cmentarz ewangelicki w Brzynie
Styczniowa podróż, "dokąd oczy poniosą", zaprowadziła mnie do Brzyna, niewielkiej wioski położonej niedaleko jeziora Żarnowieckiego w Gminie Krokowa. Dawna wieś Recków (zwana niegdyś Reckendorf) wyróżnia się dworem i malowniczą studnią w kształcie rotundy. Tuż za miejscowością, przy drodze do Prusewa, po lewej stronie przycupnął cmentarz. Od drogi oddziela go piękna brzozowa alejka (133 metry długości),… Continue reading Cmentarz ewangelicki w Brzynie
Sekrety rewskiego szperka
Piękna styczniowa pogoda i wolny czas zmotywowały mnie do odwiedzin w pobliskich Mechelinkach i Rewie. Dawne rybackie osady w ostatnich latach przeszły metamorfozę, mają bardziej cywilizowane oblicze, jednak bezpowrotnie utraciły swój dawny charakter. Na szczęście plaża i falujące na wodzie kutry nadal kuszą swym pięknem, szczególnie zimą, kiedy można rozkoszować się ciszą i przeraźliwie zimnym… Continue reading Sekrety rewskiego szperka
Styczniowe popołudnie w Gdyni – skrawki fotografii
Dzisiejszy fotograficzny spacer po Gdyni odbiegał od standardowej trasy. Tym razem odwiedziłam okolice Dworca Morskiego oraz Oksywie, czyli najstarszą część mojego miasta. Zabytkowy Dworzec Morski mieści się przy Nabrzeżu Francuskim. Obecnie budynek jest remontowany, wkrótce rozpocznie w nim swoją działalność Muzeum Emigracji. W dwudziestoleciu międzywojennym z Dworca Morskiego odpływała flota transatlantycka - do Nowego Jorku… Continue reading Styczniowe popołudnie w Gdyni – skrawki fotografii
Z cyklu romantyczne miejsca – Stary Książ
Tutaj czas przestaje pędzić, malownicze schodki wiodą w progi renesansowego portalu okalającego niegdyś drzwi, a widok z góry na wijącą się w dole rzeczkę Pełcznicę przyprawia o drżenie serca. Stary Książ, bo o nim mowa, to idealne miejsce dla szukających chwili odosobnienia zakochanych. Ruiny dawnej średniowiecznej warowni dzieli zaledwie godzinny spacer od zamku Książ, do… Continue reading Z cyklu romantyczne miejsca – Stary Książ
W parku tajemnic – z wizytą w Dobrzycy
W trakcie pobytu w południowej Wielkopolsce warto znaleźć czas na wizytę w przepięknym dobrzyckim parku, gdzie można poczuć ducha wolnomularstwa polskiego, a na dodatek odwiedzić Muzeum Ziemiaństwa. Historia masonów owiana jest legendą, również rytuały wolnomularzy nie są wolne od nutki tajemniczości, a nawet grozy. Więcej informacji można znaleźć tutaj. Dobrzycę z masonerią łączy postać Augustyna… Continue reading W parku tajemnic – z wizytą w Dobrzycy
Mumia strażnikiem gdańskiej świątyni – kościół pw. Bożego Ciała
Okolice Góry Gradowej w Gdańsku to miejsce, które z pewnością warto odwiedzić nie tylko ze względu na Hewelianum (centrum nauki), czy punkt widokowy, z którego roztacza się panorama miasta, można tutaj także odwiedzić Cmentarz Nieistniejących Cmentarzy oraz ciekawą świątynię polskokatolicką pw. Bożego Ciała. I cmentarz, i kościół schowały się w cieniu góry, może to sprawia,… Continue reading Mumia strażnikiem gdańskiej świątyni – kościół pw. Bożego Ciała
Zimowa wycieczka do Łeby, dlaczego nie?
Spadł pierwszy śnieg i chłód spowija Gdynię, to sprawiło, że moje myśli uciekły do pewnej zimowej wycieczki do Łeby. Tak, Łeba może być atrakcyjna nawet zimą. Co prawda nie wykąpiemy się w Bałtyku i nie wystawimy twarzy do słońca, ale na chętnych wrażeń, czekają inne atrakcje. Za oknem hula wiatr, Bałtyk burzy się, wzdyma, nawet… Continue reading Zimowa wycieczka do Łeby, dlaczego nie?
Moje krakowskie miejscówki
Pewnie jak wielu chętnie wracam do pięknego Krakowa. Każda wizyta w tym mieście przynosi nowe odkrycia miejsc, ludzi, smaków. Dzisiaj, planując kolejną wizytę w mieście Kraka, postanowiłam opisać kilka moich krakowskich miejscówek. Jak Kraków, to teatr... a jak teatr, to Słowackiego. Szczęśliwie prawie każde spotkanie z Krakowem obejmuje także element teatralny. Dzięki wycieczkom szkolnym, które… Continue reading Moje krakowskie miejscówki
Z cyklu mosty zakochanych – Most Chlebowy w Gdańsku
Niedaleko pięknego Ratusza Staromiejskiego, nieopodal Wyspy Młynarzy, tuż nad kanałem Raduni przysiadł sobie piękny most, zwany Chlebowym (podobno ze względu na wystawiane tutaj dawniej stragany z pieczywem). Miejsce to wybrali na swój most zakochanych ci, którzy mają prawdziwe skrzydła miłości u ramion. Ku oburzeniu obrońców korodującego mostu przyczepiają tutaj swoje kłódki, a Radunia zabiera kolejne… Continue reading Z cyklu mosty zakochanych – Most Chlebowy w Gdańsku
Jesienny weekend na Kaszubach – skrawki fotografii
Kaszuby mogą być ciekawe także jesienią, nawet wtedy, kiedy drzewa zgubią swoje liście, a świat spowija mgła. Pogoda niestraszna, kiedy można odwiedzić dom do góry nogami w Szymbarku lub wejść na wieżę na Wieżycy, nieważne, że nic nie widać, liczy się aktywnie spędzony czas i towarzystwo. Do odwiedzenia zapraszają także plaże - w Orłowie, Pucku… Continue reading Jesienny weekend na Kaszubach – skrawki fotografii
Cmentarz ewangelicki w Hopowie
Hopowo to niewielka wieś na Kaszubach, słynąca z tego, że w prawie każdej rodzinie jest strażak. Przejeżdżam tamtędy w drodze do północnej Wielkopolski, zawsze z zaciekawieniem przyglądając się widocznemu przy drodze staremu cmentarzowi. Dopiero w ostatnią sobotę udało mi się odwiedzić to miejsce. Jak na tragiczne losy innych miejsc pochówku ewangelików w Polsce, z których… Continue reading Cmentarz ewangelicki w Hopowie
Z cyklu mosty zakochanych – Most Tumski we Wrocławiu
Most Tumski zwany Mostem Zakochanych lub Katedralnym prowadzi z Wyspy Piasek na Ostrów Tumski. Ta część Wrocławia ma bliski związek ze sprawami miłości, o czym słów kilka w dzisiejszym poście. Podobno kłódki są zawieszane na moście od nie tak dawna, a północna odnoga Odry, która pod nim przepływa, zabrała ze sobą niejeden kluczyk. Od jakiegoś… Continue reading Z cyklu mosty zakochanych – Most Tumski we Wrocławiu
W poszukiwaniu dawnego Gdańska – Biskupia Górka
Biskupia Górka fascynowała mnie od dawna, szczególnie kiedy na łamach prasy czytałam o działaniach podejmowanych przez grupę mieszkańców w celu zmiany wizerunku tej części miasta. Leży ona blisko centrum, ale gdy przekraczamy jej "progi", mamy wrażenie, że czas się zatrzymał. Malowniczo położona na wzniesieniu (60 m n.p.m.), urokliwie schodzi w kierunku Kanału Raduni. Ma tylko… Continue reading W poszukiwaniu dawnego Gdańska – Biskupia Górka
Szczęście po warszawsku
Poszukując szczęśliwych miejscówek, odkryłam niezwykłą uliczkę o kształcie placu (niezbyt wielkiego), ukrytą na tyłach archikatedry świętego Jana w Warszawie - Kanonię. Ilekroć spaceruję od strony Zamku Królewskiego do Rynku Starego Miasta, zawsze zbaczam z głównej trasy, by odwiedzić Kanonię. Zachwyca mnie jej klimat, a także atmosfera tajemnicy, ale o tym za chwilę, gdyż głównym motywem… Continue reading Szczęście po warszawsku
Uliczkami mojego Pleszewa
Moje rodzinne miasto nie jest duże. Nie znajduje się nad malowniczą rzeką. Nie można dojechać tu nawet koleją. Zawsze jednak chętnie do niego wracam, z radością patrząc, jak się zmienia. Z przyjemnością odkrywam nowe, ciekawe miejsca i z zainteresowaniem śledzę informacje na temat lokalnych inicjatyw. Dzisiaj zapraszam Was na spacer ulicami mojego miasta. Poznańska -… Continue reading Uliczkami mojego Pleszewa
Z cyklu słynne ulice – Święty Marcin w Poznaniu
Wczorajsza wizyta w Wielkopolsce i smak rogali marcińskich sprawiły, że nadal poznańskie myśli kłębią się w mej głowie. Niniejszy wpis to tylko kolejny ślad wielkopolskiej nostalgii. Czas zatem na kilka słów o najsłynniejszej ulicy miasta nad Wartą - wartej poznania - ulicy Święty Marcin. Tak, to właśnie ulica Święty Marcin, a nie Świętego Marcina, jak… Continue reading Z cyklu słynne ulice – Święty Marcin w Poznaniu
O zakochanym zakonniku i Wiśle – chwalipięcie – Krzywa Wieża w Toruniu
Toruń to jedno z miast, do których lubię wracać. Spacer jego uliczkami i zaułkami, szczególnie tuż przy murach obronnych, porusza moją wyobraźnię. Jak pisałam w jednym z ostatnich postów, miasto to ma dla mnie zapach pierników i smak dobrej kawy, o którą nietrudno w licznych kafejkach ulokowanych niedaleko Rynku. Jednym z miejsc, gdzie historia miesza… Continue reading O zakochanym zakonniku i Wiśle – chwalipięcie – Krzywa Wieża w Toruniu
Rogale marcińskie – tak w listopadzie smakuje Wielkopolska
Właśnie wróciłam z Wielkopolski, ze sobą przywiozłam smak tego, co najsmaczniejsze - rogali marcińskich. Co prawda do 11 listopada pozostało jeszcze kilka dni, ale cóż, postanowiłam dzisiejszy wpis zadedykować właśnie tym smakołykom. Mieszkanie w Gdyni niestety nie sprzyja delektowaniu się rogalami. Tutejsze cukiernie co prawda oferują ten produkt, ale ja - Wielkopolanka z pochodzenia -… Continue reading Rogale marcińskie – tak w listopadzie smakuje Wielkopolska
Dlaczego warto odwiedzić Wyspę Sobieszewską…
Zaledwie 15 km od centrum Gdańska znajduje się piękna Wyspa Sobieszewska, otoczona przez wody Zatoki Gdańskiej, a także Martwej Wisły, Śmiałej Wisły i Przekopu Wisły. Można się tutaj dostać komunikacją miejską z Gdańska, a także samochodem, między innymi przejeżdżając przez zabawnie bujający się na wodach Martwej Wisły most pontonowy. Powodów, dla których warto tu zawitać,… Continue reading Dlaczego warto odwiedzić Wyspę Sobieszewską…
W mieście Mocka – Wrocław
Im więcej wizyt w mieście nad Odrą, tym większa świadomość, ile miejsc pozostało tutaj do odkrycia. Najbardziej frapuje mnie możliwość podążania śladami Eberharda Mocka, bohatera powieści kryminalnych Krajewskiego, bo Wrocław widziany oczyma słynnego detektywa, jawi się jako miejsce wyjątkowe. Czasy Breslau minęły bezpowrotnie, w każdym razie zawsze, kiedy staję na wrocławskim Mostku Czarownic, rozglądam się… Continue reading W mieście Mocka – Wrocław
Podróże nie tak dalekie z Kopernikiem w tle
Pewnie niejednej osobie nazwisko "Kopernik" przywodzi na myśl Toruń i Frombork, tak w każdym razie jest w moim przypadku. Dzisiaj zatem czas na wpis z astronomem w tle, co oznacza wrażenia z miejsc z nim związanych, ale ukazanych w szerszy sposób, nie tylko przez pryzmat najsłynniejszego polskiego Mikołaja. Toruń ma zapach pierników Miasto Kopernika pachnie… Continue reading Podróże nie tak dalekie z Kopernikiem w tle
Przystanek Międzychód
Międzychód to przepiękne miasteczko położone nad Wartą i Jeziorem Miejskim. W pobliżu miasta znajduje 100 jezior, a także niezwykłej urody lasy. Podobno z założeniem osady na tym terenie łączy się legenda o odnalezionym dziecku, na przejściu między brodami, którego szczęśliwi rodzice postanowili tu osiąść. W herbie natomiast znajduje się grusza, co nawiązuje do niemieckiej nazwy… Continue reading Przystanek Międzychód
Spacerkiem po Gdańsku
Dzisiaj kilkanaście fotografii miasta nad Motławą, które zawsze pociąga mnie swoimi zaułkami, nieodkrytymi miejscami i wielokulturową przeszłością. Najbardziej udany spacer to ten poranny, kiedy miasto dopiero budzi się ze snu. Piękne są także gdańskie wieczory, szczególnie jesienią, kiedy mrok otula kamienice, a wędrówka nad Motławą zyskuje inny charakter, pełen magicznej atmosfery.
Miasto- widmo – wizyta w Kostrzynie nad Odrą
Miasto-widmo to najbardziej prawdziwe określenie tego, co poczułam, kiedy znalazłam się na Starym Mieście w Kostrzynie nad Odrą. O tym, jak pożoga wojenna i powojenna zmieniła oblicze wielu miejsc, wie każdy, ja jednak nie byłam świadoma, że na tak zwanych Ziemiach Odzyskanych mamy nasze dwudziestowieczne Pompeje - czyli dawny Küstrin, a raczej to, co pozostało po… Continue reading Miasto- widmo – wizyta w Kostrzynie nad Odrą
Słupsk – skrawki fotografii
Słupsk zawsze wydawał mi się mało ciekawym miejscem, przyznam, że do tej pory nie znalazłam czasu, by poświęcić mu więcej niż jedno popołudnie. Dzięki niedawnej wizycie, niestety również zbyt krótkiej, wiem, że kryje w sobie więcej interesujących rzeczy, niż się spodziewałam. Z pewnością jest miastem kontrastów, obok pięknych, starych kamienic (często niestety zapuszczonych), zabytkowych budynków… Continue reading Słupsk – skrawki fotografii
Śladami wiedźm i czarownic – wizyta w Słupsku
Słowo wiedźma ma w sobie coś fascynującego, wbrew obiegowej, negatywnej opinii, kryje w sobie mądrość tej, która WIE (wszystko). Z kolei wyraz czarownica łączy w sobie magię i zdolność czynienia zmian, czarowania (to moja osobista teoria i pewnie z etymologią słowa ma niewiele wspólnego). Skąd ten wiedźmowaty i czarodziejski wstęp? Zainspirowała mnie pewna wieża, a… Continue reading Śladami wiedźm i czarownic – wizyta w Słupsku
O tym, gdzie można spotkać Czarną Damę – czyli podróż do południowej Wielkopolski
Wielkopolska to miejsce, do którego często wracam. To tutaj - w południowej części regionu - są moje korzenie, a każda wizyta w rodzinnym mieście Pleszewie łączy się z przejażdżką do Gołuchowa, gdzie możemy odwiedzić zagrodę żubrów, wejść na największy głaz w Wielkopolsce, pospacerować po parku i zwiedzić piękny zamek. Szczęściarze mogą nawet spotkać Czarną… Continue reading O tym, gdzie można spotkać Czarną Damę – czyli podróż do południowej Wielkopolski
Kim była Daisy i dlaczego na zamku Książ panował chaos?
O tym, że majowa wyprawa na Dolny Śląsk może obfitować w zimowe elementy, czasami warto zejść z utartego szlaku i na dodatek dobrze wiedzieć, kim była Daisy, przekonałam się podczas podróży w ten region Polski. Wrocław, Karpacz, Wałbrzych i okolice - kryją w sobie bogactwo miejsc, historii, postaci, smaków, których nie powstydziłyby się najbardziej popularne… Continue reading Kim była Daisy i dlaczego na zamku Książ panował chaos?
O tym, co można odkryć na Żuławach w jedno popołudnie
Wystarczy godzina jazdy samochodem z Gdyni i jesteśmy w Malborku. Tak mogłaby przebiegać najbardziej stereotypowa wizyta na Żuławach - zwiedzanie zamku i powrót, jednak ja postanowiłam iść za głosem wewnętrznego odkrywcy, co oznaczało zbaczanie z trasy i podążanie za znakami wskazującymi ślady przeszłości. Dzięki temu moje sobotnie popołudnie na Żuławach obfitowało w arcyciekawe odkrycia, refleksje… Continue reading O tym, co można odkryć na Żuławach w jedno popołudnie
Na pięknym Powiślu – śladami innych kultur
Powiśle Dolne, bo o nim dzisiaj mowa, to region obejmujący powiaty sztumski i kwidzyński oraz część powiatów malborskiego i iławskiego. Jego zachodnią granicę stanowi Wisła, wschodnią Mazury, północną Żuławy, a południową - Ziemia Chełmińska. W dawnych czasach rejon ten zamieszkiwały plemiona pruskie, od średniowiecza podlegał stałej kolonizacji, osiedlano tutaj mieszkańców Niderlandów i Fryzji, a także… Continue reading Na pięknym Powiślu – śladami innych kultur
Szlak wodny Pilicy – tu warto być
"Rzeka wszystko niesie. Lądy wzdłuż wody pękną. Jak wiosło milczenia rzeka wszystko podzieli na wiosnę i jesień, na zimy siwe, pory wszystkich lat. Niosą się ptaki, a brzegi tajemne świat smutku otwierają i radości świat" - co prawda wiersz Baczyńskiego kończy apokaliptyczna wizja i rzeki, i świata, dla mnie jednak pierwsze słowa utworu oddają piękno rzeki.… Continue reading Szlak wodny Pilicy – tu warto być
Kulturalny Kraków – z wizytą w Teatrze imienia Słowackiego
To moim zdaniem najpiękniejszy polski teatr, co prawda nie odwiedziłam wszystkich, które znajdziemy na kulturalnej mapie Polski, ale przynajmniej byłam w bardzo wielu, a już na pewno w tych "najważniejszych". Dzięki swojej pracy i samodzielnie zorganizowanych wycieczkach do miasta Kraka, miałam szczęście zwiedzać ten wyjątkowy budynek wraz z przewodnikiem. Zarówno atmosfera teatru Słowackiego, jak i… Continue reading Kulturalny Kraków – z wizytą w Teatrze imienia Słowackiego
O dwóch początkach roku szkolnego w gdyńskiej Jedynce w 1945
Dzisiejszy wpis nieprzypadkowo zbiega się z rozpoczęciem roku szkolnego, doliczyłam się, że to 27 taka uroczystość w moim życiu 😉 W każdym razie pomyślałam, że napiszę kilka słów o szkole, z którą jestem związana od 13 lat. Ta najstarsza gdyńska placówka oświatowa (Szkoła Podstawowa nr 1 ) rozpoczęła swoją działalność 1 września 1928. W inauguracyjnej… Continue reading O dwóch początkach roku szkolnego w gdyńskiej Jedynce w 1945
O rabinie, który spełnia prośby – czyli słów kilka o krakowskim Kazimierzu oraz Synagodze Remu i jej „patronie”
Krakowski Kazimierz, dawne Żydowskie Miasto, fascynuje swoją historią i unikatowymi zabytkami. Nie każdy wie, że żydowska historia tej dzielnicy Krakowa rozpoczyna się w XV wieku, kiedy to po pogromie Żydów, król Jan Olbracht postanowił ulokować naszych starszych braci w wierze na Kazimierzu. W XVI wieku nasilające się prześladowania Żydów w Europie sprawiły, że zaczęli oni… Continue reading O rabinie, który spełnia prośby – czyli słów kilka o krakowskim Kazimierzu oraz Synagodze Remu i jej „patronie”
O czym opowiada bruk na Mariackiej w Gdańsku
Z pewnością to najsłynniejsza z gdańskich uliczek, bardzo popularna, nieustannie przemierzana przez tłumy turystów. Niektórzy zachwycają się starymi kamienicami z przepięknymi przedprożami i rzygaczami. Inni szukają bestii zdobiących budynki, licznych gargulców strzegących mieszkańców Mariackiej przed złem. Są też tacy , którzy przychodzą tutaj, by kupić wyroby lokalnych rzemieślników, przede wszystkim biżuterię, ale także ceramikę i … Continue reading O czym opowiada bruk na Mariackiej w Gdańsku
Poznań z perspektywy … pomnika
Jak podają różne źródła, na poznańskich placach i ulicach można odnaleźć ponad sześćdziesiąt pomników. Oczywiście nie zamierzam tutaj opisywać wszystkich, wybrałam kilka. Obok tych, które bardzo lubię, są te, które wydają mi się ciekawe ze względu na budowanie lokalnej tożsamości. Nieocenionym źródłem wiedzy na temat dawnych monumentów okazała się książka Zbigniewa Zakrzewskiego „Ulicami mojego Poznania”,… Continue reading Poznań z perspektywy … pomnika
W krainie podziemnej pomarańczy – Poznań
Poznań zajmuje w mym sercu bardzo szczególne miejsce. To miasto moich studiów oraz pierwszej pracy w szkole, co wspominam z ogromnym sentymentem. To także wspomnienie pewnych zwariowanych wakacji z kuzynkami oraz zawsze gościnnego domu mojej matki chrzestnej. Często i chętnie wracam do stolicy Wielkopolski, by wędrować znanymi ulicami, posiedzieć w ulubionych miejscach i popatrzeć, jak… Continue reading W krainie podziemnej pomarańczy – Poznań