O Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie słów kilka

W dawnych czasach mówiło się o tej nekropolii, że "nigdzie nie można mieć piękniejszego pogrzebu, niż tutaj - na Łyczakowie". Każdy, kto odwiedził ten cmentarz, z pewnością potwierdzi te słowa. Położony na pagórkach wśród zieleni, wypełniony arcydziełami sztuki - nagrobkami bogatych lwowian, kryje w sobie prawdziwe piękno. Dawniej zaliczany do "wielkiej czwórki" polskich cmentarzy, obok:… Continue reading O Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie słów kilka

A kiedy pojadę do Lwowa…

Lista moich przyszłych podróży jest długa, bo wciąż jeszcze wiele miejsc czeka na odkrycie przeze mnie. Nie zaliczam krajów czy miast, ale mogę powiedzieć, że uwielbiam wracać tam, gdzie została część mego serca. Takim miejscem jest właśnie Lwów.  Może wynika to z faktu, że uwielbiam wielokulturową atmosferę tego miasta. A może wpływa na to związek… Continue reading A kiedy pojadę do Lwowa…

Jeżeli “Coś ciekawego”, to tylko we Lwowie

galeria Щось цікаве / Something interesting - Lwów, Rynek 13 (Площа Ринок 13  (двір), Ukraina Niepozorne wejście do kamienicy pod numerem 13. prowadzi do ciekawego podwórka ozdobionego wzorem szachownicy. Można poczuć się niemal jak Alicja w Krainie Czarów. Wnętrze galerii kryje dzieła ukraińskich artystów - m.in. twórców biżuterii, grafik i rozmaitych ciekawych bibelotów. Warto zajrzeć,… Continue reading Jeżeli “Coś ciekawego”, to tylko we Lwowie

Ulubione miejsca z … najbardziej ulubionych

Jest wiele miejsc, do których chciałabym wrócić, na początek pięć ulubionych. Mogą wydawać się banalne, bo niektóre nie grzeszą urodą, ani  nie pociągają spokojem. Mają jednak to "coś", co  sprawiło, że zafascynowały mnie.  Jednym z takich miejsc jest most Galata nad Złotym Rogiem łączący brzegi Stambułu. To zwykły, a jednak niezwykły most, jeden z trzech łączących… Continue reading Ulubione miejsca z … najbardziej ulubionych

Podróż sentymentalna… na Ukrainę

Podróż na Ukrainę była  krótka, spontaniczna i bardzo sentymentalna. Odkąd pamiętam, chciałam odwiedzić miasteczko, z którego pochodziła rodzina mojego ojca, nigdy jednak nie było ku temu sprzyjających okoliczności. W końcu udało się nie tylko poznać ten "raj utracony", ale również ukraińską część rodziny, która do tej pory tam mieszka. Busk - przed II wojną światową… Continue reading Podróż sentymentalna… na Ukrainę