O gburowatym Nadolu

Droga z Wejherowa do Nadola częściowo wiedzie wzdłuż torów nieczynnej  linii kolejowej Wejherowo - Elektrownia Żarnowiec. Po drodze, tuż za Zamostnem,  mijam dawny cmentarz ewangelicki. Usytuowanie pomiędzy wsiami już mnie nie dziwi, tak w XIX wieku rozmieszczano nekropolie - sprawiedliwie, w połowie drogi między dwiema miejscowościami. Mijam Rybno, Opalino i Czymanowo. Jestem nad Jeziorem Żarnowieckim.… Continue reading O gburowatym Nadolu