Koniec świata w Dolinie Truso

Historia moich podróży do Gruzji przypomina loterię. Co drugi zakupiony bilet został przeze mnie wykorzystany. Szczęśliwie, za drugim razem, dość przypadkowo, trafiliśmy do Doliny Truso, o której nie było mowy w naszych przewodnikach - polskim i niemieckim. Tym bardziej myślę, że mieliśmy ogromne szczęście, bo miejsce to jest jak dotąd tym moim najbardziej wyjątkowym.

Na zamku Ehrenburg

Droga na zamek Ehrenburg wije się wśród obsypanych śniegiem pól w dół. W najmniej spodziewanym momencie naszym oczom ukazuje się osadzony na wysokiej skale burg. W dawnych czasach nie do zdobycia. Dzisiaj prowadzi do niego most przerzucony nad, chciałoby się napisać przepaścią, pozostałościami dawnej suchej fosy. Brama zamknięta, ale wystarczy pociągnąć za wiszący tuż nad… Continue reading Na zamku Ehrenburg

Na dobry początek powrotu do blogowania

Czasem potrzeba impulsu, by wrócić do rzeczy, które bardzo się lubiło. Dla mnie taką właśnie iskrą jest tegoroczny prezent bożonarodzeniowy, a mianowicie książka Bartka Kieżuna pt. "Italia do zjedzenia". Kiedy wzięłam ją do ręki, postanowiłam otworzyć na chybił trafił, bo przecież czytanie połączenia książki kucharskiej z przewodnikiem po Italii strona po stronie - nie ma sensu. A trafienie na przypadkowo otwartą stronę niesie obietnicę odkrycia czegoś zaskakującego.

Wyspy Książęce na Morzu Marmara

Wyspy Książęce – Adalar Cały archipelag składa się z dziewięciu wysp, które leżą rzut beretem od gwarnego Stambułu. Jedynie cztery z nich są zamieszkałe i można dotrzeć na nie promem, między innymi tym wchodzącym w skład stambulskiej komunikacji miejskiej. Najłatwiej dotrzeć tutaj z przystanku Kabataş (europejska strona miasta) lub z Kadıköy (azjatycka część Stambułu). Płatność Istanbul card… Continue reading Wyspy Książęce na Morzu Marmara

Cypr Północny – warto zobaczyć

Oficjalnie Cypr Północny jest uznawany jedynie przez Turcję, Nachiczewańską Republikę Autonomiczną i Organizację Współpracy Islamskiej. Nie oznacza to jednak, że nie można go odwiedzić. Powodów jest wiele – to piękniejsza (moim zdaniem) część wyspy, zielona, ukwiecona, dawniej zwana Ogrodami Cypru. W przeciwieństwie do południowej części można tu zobaczyć latem chmury na niebie i „złapać” nieco cienia. Tutaj… Continue reading Cypr Północny – warto zobaczyć

10 powodów, dla których warto pojechać do Stambułu

Stambuł to, jak teraz modnie się mówi, moja destynacja numer jeden. Kilkunastokrotnie odwiedzałam to miasto i nigdy nie jest mi dość, zawsze odkryję coś nowego. Nic dziwnego, wszak to ogromna metropolia. Piękna o każdej porze roku, szczególnie jednak wiosną, kiedy symbol Stambułu - tulipany - są w rozkwicie. Powodów, dla których uwielbiam to miasto, jest… Continue reading 10 powodów, dla których warto pojechać do Stambułu

Szwajcaria dla aktywnych – trasa cudów – Cademario – Novaggio

Szwajcarski region Ticino leżący tuż przy granicy z Włochami to raj dla miłośników rowerów, a także pieszych wycieczek. Okolice Lugano dają nieograniczone możliwości wędrowania po górach. Jedną z ciekawych propozycji jest tak zwana "trasa cudów" - z Cademario (Ponte di Vello) do Novaggio i z powrotem. Czas trwania wycieczki: około 4 godzin (w spacerowym tempie).… Continue reading Szwajcaria dla aktywnych – trasa cudów – Cademario – Novaggio

Szwajcaria dla aktywnych – Monte San Salvatore – Morcote

Szwajcaria to doskonałe miejsce dla wszystkich lubiących aktywny wypoczynek. Można nie tylko  przejechać ją wzdłuż i wszerz rowerem (znam takich śmiałków), ale przede wszystkim skorzystać z niebywałej urody szlaków. Jedną z ciekawych propozycji jest droga ze szczytu Monte San Salvatore do malowniczego Morcote. Jej długość wynosi 9,8 km, a czas przejścia trasy około 3-4 godzin… Continue reading Szwajcaria dla aktywnych – Monte San Salvatore – Morcote

Na szlaku przemytników, oliwek i jedwabiu – Gandria

Do Gandrii (dzielnicy szwajcarskiego Lugano) wiedzie malownicza ścieżka wijąca się na skarpach tuż nad Jeziorem Lugano (Lago di Lugano). Kiedy w sierpniowe popołudnie opuszczam dzielnicę Lugano zwaną Castagnola i kieruję się w stronę ukrytej wśród oliwnych wzgórz Gandrii, nie wiem jeszcze, jakie malownicze widoki czekają na mnie tuż za kamienną bramą oliwnej ścieżki. Aż trudno… Continue reading Na szlaku przemytników, oliwek i jedwabiu – Gandria

Na słoniu, tuktukiem i na bambusowej tratwie – czyli moje tajskie podróżowanie

W Tajlandii można podróżować na wiele sposobów - wszystko zależy od zasobności portfela i pomysłu podróżnika. Jednym słowem, opcji mamy do wyboru, do koloru. "Tam znajdziemy naszego tuktuka" Te słowa usłyszałam, gdy po trwającej ponad dobę  podróży samolotami, opuściłam niewielki budynek terminalu lotniczego w Chiang Mai. Nazwa wzbudziła moje  zaciekawienie, jednak nie zdążyłam zapytać, co… Continue reading Na słoniu, tuktukiem i na bambusowej tratwie – czyli moje tajskie podróżowanie

A jednak Paj, czyli mój tajski raj

Kiedy myślę wakacje, przed oczyma mam tegoroczne obrazki: dostojną Łabę uchodzącą z Hamburga do morza, malownicze kanały Brugii, spowite mgłą poranka jezioro Lugano, a także tajskie pola ryżowe. Odkryłam wiele miejsc, poznałam wiele nowych smaków, podziwiałam piękno natury oraz dzieła wielkich mistrzów, jednak najchętniej myślami wracam do Paj, maleńkiego miasteczka w północnej Tajlandii, mojego wakacyjnego… Continue reading A jednak Paj, czyli mój tajski raj

Valle Verzasca i jej tajemnice

Szwajcarski kanton Ticino (Tessyn) - położony w południowej części kraju, tuż przy granicy z Włochami, kryje w sobie wiele   ciekawych miejsc i niecodziennych historii. Jedną z niezwykłych, a zarazem popularnych miejscówek jest Dolina Verzasca (Valle Verzasca) ze słynną tamą,  kamiennym mostem czy położonym gdzieś na końcu świata wodospadem w Sonogno. Malowniczo położona droga, która… Continue reading Valle Verzasca i jej tajemnice

Tajlandia na talerzu – czyli o tajskich potrawach słów kilka

Do Tajlandii jechałam ze stereotypowym przekonaniem, że co jak co, ale na tajskim jedzeniu nie przetrwam 10 dni. Takie wspomnienia wywiozłam z Chin, gdzie kuchnia niekoniecznie mi smakowała. Byłam w błędzie. Nie dość, że nie tęskniłam za naszym jedzeniem, to na dodatek polubiłam ostre potrawy - bo taka właśnie jest tajska specyfika. Dzisiaj myślę, że… Continue reading Tajlandia na talerzu – czyli o tajskich potrawach słów kilka

Edukacja po tajsku

Edukacja to moja pasja. Bardzo lubię nie tylko uczyć gimnazjalistów, ale również sama dokształcać się i rozwijać swoje kompetencje. Do tej pory miałam sposobność poznać wiele europejskich systemów edukacji, biorąc udział w szkoleniach, wizytach, lekcjach, warsztatach, a także projektach. Tym razem, dzięki Rytisowi, zaprzyjaźnionemu Litwinowi, z którym miałam okazję prowadzić wiele przedsięwzięć edukacyjnych, znalazłam się… Continue reading Edukacja po tajsku

W skalnym mieście – Matera

Jeśli będziecie kiedykolwiek w południowej części Włoch, koniecznie zaplanujcie wizytę w Materze, gdzie znajduje się przepiękne skalne miasto. To prawda, nie jest to jedyne skalne miasto w świecie, ale tylko tutaj jego obywatele  wciąż mieszkają w domach swych przodków sprzed 9000 lat. Aż trudno sobie wyobrazić, prawda? Sassi to dzisiaj część wspomnianej Matery. Pierwsze spojrzenie… Continue reading W skalnym mieście – Matera

W poszukiwaniu szczęścia – Trondheim

Kiedy spytałam Eljerda o magiczne miejsce w Trondheim, bez zastanowienia odparł - studnia przy katedrze. Zdecydowałam zatem, że w wolnej chwili wyruszę w stronę tej przepięknej świątyni, by odnaleźć szczęście. Co prawda magicznej studni nie znalazłam, poznałam za to historię innej studni, która  mieści się w środku katedry. Historia "szczęśliwej" studni wiąże się z sagą… Continue reading W poszukiwaniu szczęścia – Trondheim

Kierunek Piemont

Czas spędzony w Piemoncie jest bliski memu sercu ze względu na wizytę u mojej siostry (która tam mieszka) i jej włoskiej rodziny. Dzięki nim pobyt w północnej części Włoch kojarzy mi się ze wspaniałą gościnnością i doskonałą, włoską  kuchnią Carmeliny. Nasza przygoda z Piemontem rozpoczęła się w Domodossoli, niewielkim mieście otoczonym przez Alpy, co nadaje… Continue reading Kierunek Piemont