Wakacje w wielkim mieście – Barcelona

bazar Mercat de La Boqueria
bazar Mercat de La Boqueria

Wakacje w wielkim mieście nie brzmią zachęcająco, jednak kiedy mowa o Barcelonie, wszelkie wątpliwości powinny zostać rozwiane. Tylko wakacyjny czas sprawia, że możemy bez pośpiechu zanurzyć się w zaułki tego miasta, by poszukać śladów Kolumba i  rozwinąć swój artystyczny zmysł, podziwiając dzieła Salvadora Dali i Gaudiego. Oczywiście to nie wszystko, co ma do zaoferowania to  położone nad Morzem Śródziemnym miasto. Czekają tu  na nas plaże, a także słynna ulica-deptak La Rambla. Zawsze można też odwiedzić chyba najbardziej fotogeniczne targowisko świata – Mercat de La Boqueria, czy też wjechać kolejką na Castel Montjuic albo z czerwonego wagonika innej kolejki linowej podziwiać morze, by w końcu odwiedzić Oceanarium. Na koniec oldschoolowy Park Rozrywki na Tibidabo i… żyć, nie umierać.  Bez dwóch zdań, jeśli wakacje w wielkim mieście, to w Barcelonie.

Oto spis miejsc, które stanowią barceloński „plan minimum” (kolejność przypadkowa).

Castel Montjuic – dotrzeć tam można linową koleją szynową, a później wyciągiem krzesełkowym; chętni mogą skorzystać z autobusów turystycznych linii niebieskiej lub czerwonej. Wizyta w twierdzy to wspaniała opcja dla miłośników militariów. Z fortecy roztacza się piękny widok na morze.

Katedra Świętej Eulalii – oczarowuje swoim gotyckim pięknem. Znajduje się w niej nagrobek świętej Eulalii, męczennicy, patronki nie tylko katedry, ale Barcelony oraz przewoźników, żeglarzy i marynarzy. Wirydarza wewnątrz katedry strzegą gęsi, które według lokalnej tradycji (legendy) symbolizują wiek męczennicy Eulalii, jest ich trzynaście.

Park Guella – uchodzi za najbardziej osobliwy park świata. Bogaty przemysłowiec, Eusebi Guell, około 1900 roku złożył zamówienie u Gaudiego na stworzenie miasta ogrodu. Urządzanie parku zajęło aż 14 lat, a artystyczne efekty możemy podziwiać do dzisiaj. Trudno opisać to cudo, wspomnę tylko, że ceramiczne ławki przypominają długiego węża, a z platformy znajdującej się na 88 kolumnach rozpościera się widok na Barcelonę. W parku mieści się dom-muzeum Gaudiego.

Sagrada Familia – od ponad stu lat znajduje się w budowie (choć od śmierci jej projektanta Gaudiego upłynęło 80 lat). Długa kolejka do płatnego wejścia nieco przeraża, jednak to, co możemy podziwiać w trakcie „podniebnego” spaceru – zachwyca. Warto skorzystać z wjazdu windą. To zdaniem wielu najniezwyklejsze dzieło mistrza Gaudiego. Według przewodników każda z trzech fasad ma być odrębną opowieścią o narodzeniu, męce i  chwale Chrystusa. Zresztą symbolika świątyni jest bogata, dopełniają ją zdobienia roślinne, np. cyprysy, pszenica i palmy.

La Rambla – zaczyna się w centrum, a kończy niemalże przy starym porcie – najsłynniejszy barceloński deptak, nazywany salonem miasta. Zawsze pełna życia: turystów, sklepikarzy, przechodniów, artystów, lalkarzy. Tutaj można zajść do sieciówek, coś zjeść lub odwiedzić słynny bazar Mercat de La Boqueria.

La Pedrera – to falista kamienica zaprojektowana przez Gaudiego. W środku zwiedzający podziwiają mieszkanie urządzone tak, jak na początku XX wieku. Na poddaszu znajdują się makiety i videoinstalacje ukazujące artystę. Prawdziwą „wisienką na torcie” jest dach z zabawnymi nasadami kominowymi i wieżyczkami. Z góry można podziwiać śródmieście.

pomnik Kolumba
pomnik Kolumba

Pomnik Kolumba – imponujące dzieło odsłonięto w 1888 roku, można wjechać na górę, tuż pod figurę. Nie muszę dodawać, że to ciekawe doświadczenie, a i panorama z wieży  niczego sobie.

kolejka linowa nad Morzem Śródziemnym – przejazd nią jest okupiony długim i nużącym czekaniem w kolejce na bilet. Trasa z Torre de Sant Sebastia do Miramar na Montjuic zapiera dech w piersiach, z góry można podziwiać miasto, a na koniec odwiedzić kawiarnię, by nadal zerkać z góry w zachwycie na miasto.

Tibidabo – do tego niezwykle oldschoolowego parku rozrywki dojechaliśmy zabytkowym tramwajem (Tramvia Blau) i bardzo starą szynową koleją linową. Lunapark nie powala nowoczesnością, ale dla mnie był pełen uroku. Można się było pobawić, pobać i uśmiać. Muszę wspomnieć o kolejnym wzniesieniu, z którego roztaczał się przecudowny widok na miasto.

 

1 thought on “Wakacje w wielkim mieście – Barcelona”

Zapraszam do komentowania!

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s