Nawyki śniadaniowe w różnych zakątkach świata bardzo różnią się od siebie. Tajowie rozpoczynają dzień od zupy curry, Włosi od miski słodkiego latte, a Bawarczycy na niedzielne śniadanie spożywają białą kiełbasę ze słodką musztardą i preclem. Na moim gdyńskim stole zabrakło co prawda precli, ale miałam szczęście jeść białą kiełbasę zrobioną przez rzeźnika z Hoesbach (tak, zwyczaj robienia kiełbas u rzeźnika dotrwał do naszych czasów), która w połączeniu ze słodką bawarską musztardą smakowała wyśmienicie. Kiełbasę należy zaparzyć, nie można jej zagotować. Podobno najlepiej smakuje jedzona w nieelegancki sposób, czyli wysysana z flaka. Innym sposobem jest obranie jej z flaka, co można zobaczyć na poniższych zdjęciach. Sekretem słodkiej musztardy, która występuje w duecie z białą bawarską kiełbasą (różni się ona od naszej białej), jest brązowy cukier. Na początku smak wydaje się dziwny, jednak przyznam, że stanowi świetne połączenie. Polecam!

Radości, piękna, zdrowia, podróży tych wewnętrznych i geograficznych w nie nowym, ale 2017 roku życzę.
Serdecznie dziękuję! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Dziękuję.